Możliwa identyfikacja
Należy zaznaczyć, że sąd mocno zgłębił temat. Poruszał takie kwestie jak różnice językowe między tłumaczeniami RODO czy odniesienie do dyrektyw. Co jednak kluczowe sąd nawet odniósł się do tego jak interpretować kwestie możliwe identyfikacji.
Trafnego zdaniem Sądu podziału możliwych postaci identyfikacji dokonał Yves Poullet i jego zespół w, opracowanym dla Komitetu Konsultacyjnego Rady Europy ds. konwencji o ochronie osób, Sprawozdaniu na temat stosowania zasad ochrony danych w stosunku do ogólnoświatowych sieci telekomunikacyjnych (Strasbourg 2004 r., T-PD(2004)04 final). Według autorów (str. 30 powołanego dokumentu), koncepcja tożsamości może obejmować trzy różne aspekty: (1) cechy charakteryzujące osobę fizyczną dotyczące jej lub jej życia (np. imię i nazwisko, płeć, wiek, hobby, rodzina, pracodawca, kwalifikacje zawodowe, zakupy, etc.); (2) pewien „punkt zaczepienia” (np. identyfikator internetowy, numer klienta, sesyjny plik cookie), który pozwala na powiązanie ze sobą kilku cech charakteryzujących daną osobę, o których mowa w pkt 1 („punkt zaczepienia” nie jest sam w sobie informacją o cechach danej osoby, niemniej stanowi „ślad” wskazujący miejsce, w którym są przechowywane takie informacje i pozwala je połączyć w sposób określający tożsamość danej osoby fizycznej); (3) „punkt kontaktowy”, który umożliwia osobie trzeciej podjęcie inicjatywy kontaktu z osobą fizyczną (np. pocztą elektroniczną, pocztą, faksem, telefonicznie itp.).
Numer telefonu to dane osobowe
Jak zauważył sąd, w tej konkretnej sprawie numer telefonu stanowił dane osobowe. Odniósł się nawet do wyroku sądu WSA, w którym to orzeczeniu uznał, że numer telefonu NIE stanowi danych osobowych (jak widać mamy rozbieżność w orzecznictwie).
Biorąc pod uwagę wszystko, co powyżej wywiedziono, Sąd stwierdził, że skarżąca, pozyskując numer telefonu komórkowego uczestnika postępowania, przechowując go i wykorzystując następnie do nawiązania połączenia telefonicznego przetwarzała jego dane osobowe. Sąd zaznacza przy tym jeszcze raz, że przyjął, iż numer telefonu komórkowego użytkownika końcowego będącego osobą fizyczną definiuje tego użytkownika jako osobę korzystającą dla zaspokojenia własnych potrzeb z usług telekomunikacyjnych przypisanych do tego numeru, w tym z podstawowej usługi połączeń telefonicznych, a zatem umożliwia jego zidentyfikowanie poprzez nawiązanie z nim kontaktu w określonym celu i wywieranie na niego określonego wpływu. Sąd dodatkowo wywiódł natomiast, że nawet przy założeniu, iż sam numer telefonu nie pozwala na zidentyfikowanie osoby fizycznej, należy stwierdzić, że skarżąca dysponowała sposobami pozwalającymi na uzyskanie dodatkowych danych identyfikujących uczestnika postępowania, które mogła z uzasadnionym prawdopodobieństwem wykorzystać. Sądowi znane jest stanowisko wyrażone w powołanym przez Spółkę wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 18 maja 2021 r. sygn. akt II SA/Wa 1898/20, lecz z przedstawionych wyżej względów, Sąd nie podzielił go w przedmiotowej sprawie.
Pranie uzasadniony interes, a zgoda z prawa telekomunikacyjnego
Co prawda podstawą z RODO do przetwarzania danych osobowych w celach marketingowych jest prawnie uzasadniony interes (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) ale by miał on zastosowanie to pozytywni musi wypaść test równowagi. By tak się stało należy mieć zgodę z prawa telekomunikacyjnego, w przypadku marketingu bezpośredniego realizowanego drogą telefoniczną.
Skoro zatem używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego dopuszczalne jest pod warunkiem uprzedniego wyrażenia zgody przez abonenta lub użytkownika końcowego, to brak takiej zgody ze strony uczestnika postępowania, powoduje, że nie mógł on mieć rozsądnych przesłanek, by spodziewać się, że może nastąpić przetwarzanie jego danej osobowej w postaci numeru telefonu do tych celów. Co za tym idzie, skarżąca nie była uprawniona do przetwarzania danych osobowych uczestnika postępowania w zakresie numeru telefonu w oparciu o art. 6 ust. 1 lit. f RODO. W tym bowiem przypadku nadrzędny charakter nad prawnie uzasadnionym interesem skarżącej ma prawo uczestnika postępowania do ochrony podstawowego prawa – prawa do prywatności, chronionego przepisem Prawa telekomunikacyjnego implementującym przepisy dyrektywy 2002/58.
W świetle powyższego należało stwierdzić, że PUODO trafnie uznał, że skarżąca przetwarzała dane osobowe uczestnika postępowania bez podstawy prawnej, przez co naruszyła art. 6 ust. 1 RODO.
Jak możemy pomóc?
Możemy zaproponować konsultacje planowanych akcji marketingowych, audyt już stworzonych baz danych lub prowadzonych działań a także stałe wsparcie. Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą (kliknij tutaj po ofertę). Żeby zacząć współpracę wystarczy się z nami skontaktować (kliknij tutaj)!